Strony

piątek, 12 października 2012

Dziś ciąg dalszy życia uniwersyteckiego, dziś dział: architektura


Uniwersytet powstał w 1897 r. na mocy zarządzenia parlamentu Nowej Zelandii wydanego na cześć 60. rocznicy koronacji Królowej Wiktorii na tronie brytyjskim.


Wszystkie napisy oficjalne w Nowej Zelandii mają pod poniżej swój maoryski odpowiednik. Maorysi to b.ciekawa rdzenna ludność (obecnie wyróżniają się na ulicy swoją otyłością)
ale poświecę im jeszcze trochę miejsce na tym blogu w przyszłości.


Dziś tylko zaznaczę, że w ramach uniwersyteckiego campusu dzisiaj zauważyliśmy w bardzo reprezentacyjnym dla Wellington drewnianym budynku 
- Wydział Badań nad Kulturą Maoryską 


W tle nasz budynek ERNSTA Rutherforda o nieszczególnej architekturze. 
Za to na pierwszym planie kolonialny Stary Budynek Rządowy, gdzie mieści się Wydział Prawa 
(są też wykładów z Finansów). Co ciekawe, został on zbudowany na planie litery H z drewna dokładnie 100 lat przed rokiem moich urodzin 
i jest prawdopodobnie największym drewnianym budynkiem rządowym na świecie 
a na pewno największym budynkiem z drewna na półkuli południowej.


 a tak wyglądał na początku XX wieku:

http://canterburyphotography.blogspot.co.nz/2012/02/littlebury.html

Obecnie budynek ożywiają studenci - wśród których jest bardzo dużo Azjatów (poniżej dziedziniec)


Korytarze jak w muzeum kolonializmu brytyjskiego 
- mimo, że wszystko drewniane to jednak podłogi nie skrzypią ;)


A teraz inne zdjęcie Starego Budynku Rządowego z bardzo charakterystycznym "ulem" w tle



























The Beehive (ul pszczeli) jest jednym ze skrzydeł Parlamentu Nowej Zelandii. Budynek ma 10 pięter. Na dziewiątym i części ósmego piętra znajdują się gabinety premiera, a inne piętra zawierają m.in. gabinety ministrów.



Wszystkich zainteresowanych zapraszam do zwiedzania ula i budynków parlamentarnych:


Wieczorem jak wracaliśmy do naszej chatki podziwialiśmy jak zawsze panoramę Wellington - może to zdjęcie wyjaśni dlaczego tutaj zawsze pod górkę ;)



Na sam koniec zapraszam na wirtualny spacer po stolicy Nowej Zelandii



Na zdjęciu po prawej trzeba wskazać myszką gdzie się chce pójść ... 
a jest gdzie chodzić po niebieskich szlakach (na lewo)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz